Płock, 29.09.2013 r.
Droga
Pani Joanno!
"Garnitur
kontra garsonka" - "ciekawy tytuł", pomyślałam kiedy
sięgnęłam po Pani książkę. Na szczęście nie tylko tytuł okazał się ciekawy.
Myślałam, że będzie to pozycja typowo biznesowa. Spodziewałam się
opisów relacji między kobietą i mężczyzną wyłącznie w pracy, ale
omawia Pani również zwykłe, codzienne stosunki damsko-męskie.
Interesujące są także, poparte naukowymi badaniami, biologiczne różnice między
mózgiem kobiety i mężczyzny.
Zrozumienie
mężczyzn i kobiet to ważna, lecz niesamowicie trudna rzecz. Nie pisze Pani
wprost jak sobie z tym poradzić, nie pokazuje Pani sposobów na
rozwiązywanie konfliktów międzyludzkich, jednak dzięki lekturze dowiedziałam
się, jak w konkretnych sytuacjach zachowują się ludzie obu płci. Oczywiście w książce "Garnitur
kontra garsonka" pojawia się wiele przykładów prosto z biura,
ale przedstawione historyjki można przełożyć również na codzienne relacje
między kobietą a mężczyzną.